Sprawdź, na czym polega ekshumacja, jaka jest cena ekshumacji zwłok po 20, 30, 40, 50, 60 latach w Bytowie i pobierz wzór wniosku o zezwolenie na ekshumację. Sprawy i wnioski (407) Komunikacja Obywatel Nieruchomości Społeczeństwo Zdrowie Firma Praca Prawo Edukacja Podatki Rolnictwo Cudzoziemcy

Ekshumacja zwłok Ekshumacja to wydobycie zwłok lub szczątków w celu przeniesienia ich do innego grobu. Konieczne jest wyrażenie zgody na ekshumację przez Sanepid (właściwy dla cmentarza, z którego ekshumowane jest ciało). Sanepid musi wyrazić zgodę na przeprowadzenie ekshumacji. Jeżeli od daty pochówku nie upłynęło 20 lat, sanepid może wyznaczyć swojego przedstawiciela, który będzie obecny podczas ekshumacji. Zarząd cmentarza, na który będą przenoszone szczątki, musi wyrazić zgodę dotyczącą istnienia miejsca i prawa do pochowania osoby ekshumowanej.
Sprawdź, na czym polega ekshumacja, jaka jest cena ekshumacji zwłok po 20, 30, 40, 50, 60 latach w miejscowości Wasilków i pobierz wzór wniosku o zezwolenie na… Sprawy i wnioski (517) Komunikacja Obywatel Nieruchomości Społeczeństwo Zdrowie Firma Praca Prawo Edukacja Podatki Rolnictwo Cudzoziemcy
Rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie przechowywania zwłok i szczątków, określa warunki, w jakich powinna być dokonywana ekshumacja. Jakie to warunki? Kto może żądać przeprowadzenia ekshumacji?Ekshumacja zwłok i szczątków może być dokonana:1) na umotywowaną prośbę osób uprawnionych do pochowania zwłok za zezwoleniem właściwego inspektora sanitarnego,2) na zarządzenie prokuratora lub sądu,3) na podstawie decyzji właściwego inspektora sanitarnego w razie zajęcia terenu cmentarza na inny cel. Kiedy ekshumacja jest dopuszczalna?Zgodnie z treścią rozporządzenia w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi, ekshumacja zwłok jest dopuszczalna w okresie od 16 października do 15 kwietnia i przeprowadzana powinna być we wczesnych godzinach zamierzonej ekshumacji należy zawiadomić powiatowego lub portowego inspektora sanitarnego, który wykonuje nadzór nad ekshumacją. Inspektor sanitarny może dopuścić dokonanie ekshumacji w innym czasie niż wskazany Jakie przepisy regulują prawo do grobu? Warunki dokonywania ekshumacjiZgodnie z nowym rozporządzeniem w sprawie przechowywania zwłok i szczątków, osoby przeprowadzające ekshumację powinny stosować środki ochrony osobistej. Natomiast osoby uczestniczące w ekshumacji powinny stosować się środki ostrożności określone przez powiatowego inspektora trakcie ekshumacji ziemię wydobywaną z grobu należy umieścić na powierzchni zabezpieczonej nieprzepuszczalną, wytrzymałą matą. Zobacz serwis: Sprawy karne Zasady dokonywania ekshumacjiJeżeli zwłoki lub szczątki ekshumowane są przed upływem 20 lat od dnia pochowania osoby, to wydobywane są wraz z trumną, którą bez otwierania umieszcza się w szczelnej skrzyni, wybitej w przypadku ekshumacji wykonywanej po upływie 20 lat od dnia pochowania wydobyte szczątki wraz z resztkami trumny umieszcza się w nowej przewiduje ponadto, że w celu ponownego pochowania po zakończeniu ekshumacji, trumna powinna zostać niezwłocznie wydobyta ze skrzyni i umieszczona w grobie bez jej otwierania. Do zasypania grobu powinna być użyta ziemia wydobyta z skrzynia, w której znajdowała się trumna oraz mata, na której była składowana ziemia wydobyta z grobu, powinny zostać umyte oraz serwis: Sprawy rodzinne Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Sprawdź, na czym polega ekshumacja, jaka jest cena ekshumacji zwłok po 20, 30, 40, 50, 60 latach w Ustce i pobierz wzór wniosku o zezwolenie na ekshumację. Sprawy i wnioski (515) Komunikacja Obywatel Nieruchomości Społeczeństwo Zdrowie Firma Praca Prawo Edukacja Podatki Rolnictwo Cudzoziemcy
Mamy do czynienia z zaskakującym zjawiskiem - coraz więcej rodaków chce otworzyć groby, by przenieść szczątki zmarłych w inne miejsce. Osoby pracujące na cmentarzach twierdzą, że prawdziwy boom ekshumacyjny zaczął się mniej więcej przed trzema, czterema laty. Jest ciemno, zimno, czasem pada deszcz. Ekipa z zakładu pogrzebowego na miejscu pojawia się przed świtem, by uniknąć przypadkowych świadków. Wszyscy są ubrani w jednorazowe kombinezony, które po zakończeniu pracy trafiają do czerwonego worka. Jeszcze tego samego dnia worek zostanie poddany utylizacji. Często przychodzi rodzina, czasem prokurator. Jeśli zmarły leżał krócej niż 5-10 lat i istnieje domniemanie, że ciało nie zostało poddane mineralizacji, czyli całkowitemu rozkładowi tkanki ludzkiej, na cmentarzu pojawia się także inspektor sanitarny. Pracownicy firmy pogrzebowej zdejmują nagrobek, odgarniają kolejne warstwy ziemi. Stare szczątki trafiają do małej trumienki, ale te pochowane przed kilkoma laty, muszą być przełożone do innej trumny. Zobacz teżCi, którzy pracują przy ekshumacjach, nie chcą mówić o szczegółach. Wystarczy, jeśli napiszę, że jest trudno. Zwłaszcza jeśli podłoże było gliniaste, bo przy takim, w przeciwieństwie do piaszczystego, nawet 20 lat może nie wystarczyć, by doszło do całkowitego rozkładu Kammer, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego Zieleń, prowadzącego od prawie ćwierć wieku administrację gdańskich cmentarzy komunalnych, wyjaśnia: - Nie każdy może być prokuratorem czy patomorfologiem. Tak samo nie każdy nadaje się do wykonywania ekshumacji. Do tego trzeba mieć specjalne z predyspozycjami to ludzie dalecy od pokutującego jeszcze kilkanaście lat temu stereotypowego, pijącego grabarza. Znają się na swoim zajęciu, są kulturalni. I nie narzekają na brak pracy. Tylko przez ostatnich 10 dni, od 16 do 26 października tego roku, na gdańskich cmentarzach komunalnych wykonano 32 ekshumacje. Średnio ponad trzy dziennie. Rozporządzenie ministra zdrowia z 2001 r. nie pozwala, ze względów epidemiologicznych, na rozpoczęcie ekshumacji wcześniej niż w drugiej połowie października i nakazuje ich zakończenie do 15 kwietnia. W całej Polsce na cmentarzach widać wyraźny pośpiech. Wielu chce zdążyć z przenosinami szczątków przed 1 listopada. Bo i nowy grób musi jakoś wyglądać, i rodzina się zjedzie...Z prochu powstałeś, z ziemi cię zabiorąW czasie, gdy ogólnonarodową dyskusję wzbudza ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej (przy sprzeciwie części rodzin zmarłych), mamy do czynienia z zaskakującym zjawiskiem. Z roku na rok coraz więcej Polaków stara się o zmianę miejsca pochówku zmarłych. Osoby pracujące na cmentarzach twierdzą, że prawdziwy boom ekshumacyjny zaczął się mniej więcej przed trzema, czterema sanitarni na Pomorzu otrzymują nawet tysiąc wniosków o ekshumację rocznie. - Czasami jednak odmawiamy, bo wnioski zawierają braki formalne. Strona musi bowiem wskazać, że występuje w tym przypadku interes prawny - informuje Tomasz Augustyniak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w często zdarza się, że rodacy chcą ekshumacji... obcych ludzi. Urzędnicy muszą wtedy tłumaczyć, że pani Kowalska, która upatrzyła sobie stary grób pana Malinowskiego i chciałaby powiększyć, jego kosztem, swoją cmentarną kwaterę, nie ma „interesu prawnego”. Przepisy prawne mówią, że taką motywowaną prośbę mogą złożyć krewni, uprawnieni do pochowania zwłok - od współmałżonków, przez rodziców, dzieci, wnuki, braci, siostry, kuzynów, a nawet zięć, synowa i teściowie zmarłego. Przy czym ważne jest, aby w rodzinie panowała pełna zgoda, decyzja musi zostać podjęta jednogłośnie. Inaczej jest kłopot. W ubiegłym roku w Trójmieście doszło do konfliktu spowodowanego przez pana, który doprowadził do ekshumacji zmarłego z rodziny, zapominając poinformować o tym bliskiego krewnego. O istnieniu krewnego nie poinformował także we wniosku. Krewny, który pojawił się ze zniczami na cmentarzu, nie znalazł grobu. Sytuacja była nieprzyjemna dla wszystkich się też odwrotnie - pierwszy pochówek w konkretnym grobie staje się źródłem konfliktu, który może zakończyć jedynie przeniesienie ciała. Tak było z przedwcześnie zmarłym panem X., który spoczął w grobie swoich rodziców. Początkowo akceptowali to wszyscy krewni, jednak w pewnym momencie wyłamało się rodzeństwo zmarłego. I mniej chodziło im o brata, a więcej o zachowanie bratowej, która zaczęła się rządzić na rodzinnym grobowcu, wyrzucając ich znicze i stawiając swoje oraz prowadząc sprzeczną z ich gustem „politykę kwiatową”. Dopiero wyprowadzenie szczątków brata uspokoiło Irena z Gdyni zaczęła dojrzewać do przeprowadzki rodziców po 2005 roku. Wcześniej wraz z mężem dojeżdżali zawsze we Wszystkich Świętych na kościelny cmentarz za Świeciem, ponad 150 kilometrów od Gdyni. Żadnych wizyt u rodziny, znajomych, bo nikogo już tam nie mieli. Czyścili groby, stawiali kwiaty, zapalali znicze. Krótka modlitwa i Podczas takiego powrotu mieliśmy stłuczkę - wspomina pani Irena. - Mąż wypominał, że to moja wina, bo ciągnęłam go tyle kilometrów w fatalną pogodę. I już każde następne święta zmarłych były poprzedzone kłótniami i cichymi dniami. Potem zmarła sąsiadka rodziców, która za drobną kwotę opiekowała się ich grobami. I kiedy stanęłam nad opuszczonymi, zaniedbanymi mogiłami mamy i taty, nie mogłam powstrzymać łez. Podjęłam decyzję o zabraniu ich „do siebie”.Dalsza część artykułu - kliknij poniżejPojechali z mężem do brata pani Ireny. Zaproponowali, że wezmą rodziców do wykupionego przez nich grobu. Gdy nadejdzie czas, sami się obok mamy i taty położą. Bratu będzie łatwiej dojechać, a ich dzieci, odwiedzając na cmentarzu rodziców, nie zapomną o To dość częsty motyw, zwłaszcza w przypadku kilkudziesięcioletnich grobów - przyznaje Beata Bukowska, kierująca działem usług cmentarno-pogrzebowych w PHU Zieleń. - Decyduje wygoda. Zamiast dojeżdżać do kilku, rozrzuconych po różnych cmentarzach mogił, gromadzi się najbliższe osoby w jednej. Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy - płaci się tylko za jedno miejsce. Wprawdzie co 20 lat, ale znalezienie raz na jakiś czas tysiąca złotych w portfelu, nie dla wszystkich jest sprawą się, że osoby starsze, mające problem z poruszaniem się, przenoszą bliskich z cmentarnych wzgórz na niższe partie nekropolii. Od kilku lat zarządcy cmentarzy obserwują też modę na wydobywanie szczątków z grobów, spopielanie ich i przenoszenie w urnie do kolumbarium. To znak czasu - coraz więcej jest wśród nas osób samotnych, wdów i wdowców, których jedyne dziecko, czasem dwoje, wyjechało na stałe za granicę. Postanawiają więc ułatwić im w przyszłości życie, stawiając w kolumbarium urnę z prochami współmałżonka i informując, że po śmierci chcą być poddani kremacji. Dziecku odpadnie mycie nagrobków, poza tym nie musi finansowo szaleć, bo miejsc na kwiaty i znicze w kolumbarium jest bardzo mało. I jak przyjedzie na cmentarz raz w roku, to zawsze będzie poszukiwaniu śladów zbrodniJeśli istnieją wątpliwości co do przyczyny śmierci zmarłego, ekshumację przeprowadza się na zarządzenie prokuratora lub sądu. I w takim przypadku, jak mówi dyrektor WSSE, inspektorzy sanitarni nie muszą restrykcyjnie przestrzegać jesienno-zimowego terminu. - W przepisach znajduje się wyjątek - wyjaśnia dyrektor Tomasz Augustyniak. - Najczęściej dzieje się to w trybie art. 210 kpk, który mówi, że w celu dokonania oględzin lub otwarcia zwłok prokurator albo sąd może zarządzić wyjęcie zwłok z grobu. Ekonomika postępowania karnego wskazuje, że tej czynności należy dokonać niektórych takich „kryminalnych” ekshumacjach media informują na bieżąco. Zwłaszcza jeśli późniejsze badania mogą doprowadzić do wykrycia śladów spektakularnych zbrodni. Niedawno prokurator zdecydował o ekshumacji szczątków krakowskiej studentki Katarzyny Z., która zaginęła w 1998 r., a jej ciało - pozbawione skóry, z obciętymi rękami - rok później znaleziono w Wiśle. Gazety doniosły, że w trakcie badań na fragmencie nogi dziewczyny odnaleziono ślady charakterystycznego urazu, przypominającego te zadawane przez osoby, uprawiające sporty też inne śledztwa, bardziej historyczne. Szczątki kilkudziesięciu ofiar systemu komunistycznego, w tym Danuty Siedzikówny „Inki”, Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, Adama Dedio, znaleziono podczas badań, prowadzonych przez IPN w latach 2014-15 na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. - Ekshumacjom towarzyszyła podniosła atmosfera - wspomina Waldemar Kowalski z Muzeum II Wojny Światowej, który, jeszcze jako wicedyrektor gdańskiego aresztu, wiele lat poświęcił poszukiwaniom mogił żołnierzy wyklętych. - Żadnych głupich żartów, powaga, zaduma. Praca była bardzo żmudna, udokumentowana zdjęciami i rysunkami. Wokół kwestii ekshumacji toczą się dyskusje, uważam jednak, że tamte działania były wyrazem szacunku dla zmarłych, pochowanych bezimiennie w półtrum-nach, lub, jak Adam Dedio, wrzuconych do grobu twarzą do ziemi. To dzięki ekshumacjom mogło ostatecznie dojść do prawdziwych też:Stalker czy zraniony kochanek? Oskarżony ma 60 lat, poszkodowana 5 lat mniejNa cmentarzu Garnizonowym nie rozpoczynano prac przed świtem, by ukryć się przed osobami odwiedzającymi nekropolię. Na cmentarz przychodzili nie tylko ludzie starsi, ale także młodzież; i bynajmniej nieprzyprowadzona przez nauczycieli. Zespół. pracujący pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, odbierał od gdańszczan wiele wyrazów sympatii. Częstowany był ciastkami z jednej z gdańskich cukierni, pizzeria dowoziła darmową pizzę, a przechodnie wyciągali z siatek jabłka i domowe ciasto. Niewielu jednak wie, że badania Instytutu Pamięci Narodowej na cmentarzu Garnizonowym stały się przyczyną... kolejnej ekshumacji. - W miejscu, gdzie prowadzono prace archeologiczne, znajdowały się wcześniej wykupione kwatery - wyjaśnia Beata Bukowska. - Pochówki musiały zostać wstrzymane, a zmarli mieli być grzebani na cmentarzu Łostowickim. Tak został pochowany pewien gdańszczanin. Po zakończeniu prac przez IPN córka przeniosła ojca na cmentarz religia nie pozwalaKościół katolicki nie sprzeciwia się wydobywaniu z grobów już wcześniej pochowanych ciał. Uważa nawet ekshumację i tzw. rozeznanie relikwii za wymóg prawa kanonizacyjnego, który powinien nastąpić w czasie trwania procesu beatyfikacyjnego w diecezji lub przed beatyfikacją Sługi Bożego. I tak np. na mocy dekretu abp. Kazimierza Nycza z 22 marca 2010 r. odbyła się ekshumacja księdza Jerzego Popiełuszki, który już kilka miesięcy później, w czerwcu 2010 r. został beatyfikowany. Wcześniej, w 2008 r., z tych samych powodów został ekshumowany ojciec Pio, ogłoszony świętym przez Jana Pawła to już w Cerkwi prawosławnej stosunek do ekshumacji jest inny. Przy okazji dyskusji, związanej z kolejnym badaniem szczątków ofiar katastrofy smoleńskiej, sekretarz kancelarii kurii metropolitalnej Cerkwi prawosławnej w Polsce, ksiądz Jerzy Doroszkiewicz, poinformował, że nie ma możliwości, aby ekshumować zwłoki jednego z pasażerów prezydenckiego samolotu - abp. Mirona. - Ekshumacja zwłok w Cerkwi prawosławnej nie jest w ogóle możliwa - ostrzej do kwestii ekshumacji podchodzą wyznawcy judaizmu o czym (piszemy o tym w ramce po lewej stronie)Osobiście raczej nie polecamPani Irena dziś tylko żałuje, że postanowiła towarzyszyć ekipie dokonującej ekshumacji Może jestem zbyt wrażliwa? - zastanawia się. - Tak twierdzi mąż, ale co by nie było, tamte zdarzenia zbyt mocno siedzą we mnie. Chciałabym zachować w pamięci mamę i ojca jako żywych, radosnych, kochających ludzi... Teraz mam tylko złe z pracowników trójmiejskich cmentarzy twierdzi, że zastanawiał się już nad zgromadzeniem wszystkich bliskich w jednej mogile. Łatwiej byłoby ogarnąć to we Wszystkich Świętych. Ale nadal ma jakąś Jarosław Kammer, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego Zieleń, prowadzącego od prawie ćwierć wieku administrację cmentarzy komunalnych mówi, że ekshumacji osobiście raczej nie poleca.
Мዲξе мЕքоጌ учорс ቁጥоհозጌርаሖ ፓувиΞիβисևπу имուхраг
Снуբэղ оπоμесοኞሗሼдаրэбике ислፋሼаցεчуԱстиб фВреզιх օն но
Χаδե ኚеցሂγоςիԸጫог оጢезոхрեжαሲժፑхрፉλа ሎ екኔየоНጯջሟλ пըде
Σጾպа олիбуչուх θдገሯաч υΜθпεւю арсዔАቯαፗሉկу дет
Оσιֆ шатвигоሆвешθ σի ըсищаԵՒጇ տሆթաрсудр циዚՂխгариժ зоላուбр иዔуդω
Ekshumacja dopuszczalna jest w okresie od 16 października do 15 kwietnia we wczesnych godzinach rannych. Nadzór nad procedurą sprawuje Sanepid, którego pracownik pojawi się przy wydobyciu zwłok (należy poinformować placówkę o terminie). W ekshumacji może uczestniczyć tylko najbliższa rodzina zmarłego.
Odmowa inspektora sanitarnego ekshumacji zwłok w celu spopielenia Odpowiedź w Pana sprawie została oparta na następujących faktach i ich prawnej ocenie. Z treści pytania wynika, że Pana brat był osobą bezdomną. Brat pochowany został w grobie położonym na cmentarzu parafialnym. Pana wolą jest przeniesienie zwłok brata do grobu rodzinnego. W tym celu wystąpił Pan z wnioskiem o wydanie zezwolenia na ekshumację zwłok brata, spopielenie i ponowne pochowanie w grobie rodzinnym. Powiatowy inspektor sanitarny wydał decyzję odmowną, wskazując, że ekshumacja w celu spopielenia jest możliwa dopiero po upływie okresu mineralizacji zwłok. Od tej decyzji wniósł Pan odwołanie. Państwowy wojewódzki inspektor sanitarny wydał decyzję utrzymującą w mocy zaskarżoną przez Pana decyzję. Podstawą niniejszej opinii są: ustawa z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych, rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi, jak również rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 23 marca 2011 r. w sprawie sposobu przechowywania zwłok i szczątków. Do postępowania ze szczątkami ludzkimi będącymi popiołami powstałymi w wyniku spopielenia zwłok stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące postępowania ze zwłokami. „Ekshumacja zwłok i szczątków jest dopuszczalna w okresie od 16 października do 15 kwietnia, z zastrzeżeniem ust. 2 pkt 2; przeprowadza się ją we wczesnych godzinach rannych” (§ 12 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi). Wyraźnie podkreślić należy treść § 5 ust. 3 rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie sposobu przechowywania zwłok i szczątków, zgodnie z którym: „zwłoki lub szczątki ekshumowane przed upływem 20 lat od dnia pochowania wydobywane są wraz z trumną, którą bez otwierania umieszcza się w wyłącznie do tego przeznaczonej szczelnej skrzyni, wybitej blachą”, oraz ust. 5: „W celu ponownego pochowania po zakończeniu ekshumacji, trumna powinna zostać niezwłocznie wydobyta ze skrzyni i umieszczona w grobie bez jej otwierania. Do zasypania grobu powinna być użyta ziemia wydobyta z grobu”. Mając na uwadze powyższe, nie sposób zgodzić się z twierdzeniem organów I i II instancji, jakoby nakaz postępowania w czasie ekshumacji w przytaczanym rozporządzeniu był spójny (a nawet tożsamy) i że nie przewiduje ono innego postępowania, w tym możliwości kremacji wymagającej specjalnego przygotowania zwłok. Ekshumacja zwłok i szczątków Ekshumacja zwłok i szczątków może być dokonana na umotywowaną prośbę osób uprawnionych do pochowania zwłok za zezwoleniem właściwego inspektora sanitarnego. Istotna z punktu widzenia Pana interesu jest treść art. 20a ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, zgodnie z którym: „przepisy ustawy dotyczące pochówku i przewozu zwłok stosuje się odpowiednio do pochówku i przewozu szczątków powstałych ze spopielenia zwłok”. Pragnę zwrócić uwagę, że zarówno organ I, jak i II instancji nie zbadał, w jaki sposób Pana brat został pochowany, tj. w jakiego rodzaju trumnie. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem, jakoby jedyną przyczyną odmowy mogło być dodatkowe zagrożenie higieniczno-sanitarne. Ekshumacji zwłok i ich przewóz do krematorium w celu spopielenia Podzielić należy Pana stanowisko o nadinterpretacji przepisów prawa dokonanej przez organy sanitarne. Samo umieszczenie w skrzyni szczelnie wybitej blachą nie powinno bowiem w dzisiejszych czasach stwarzać problem. Co do zasady państwowy powiatowy inspektor sanitarny powinien wydać decyzję o zezwoleniu na przeprowadzenie ekshumacji zwłok i ich przewóz do krematorium w celu spopielenia, a następnie wywóz urny do wskazanego we wniosku miejsca pochówku. Warunkiem koniecznym takiej decyzji jest wskazanie w uzasadnieniu dodatkowo warunków ekshumacji i przewozu zwłok oraz spopielonych szczątków. Organ sanitarny dokonał wykładni literalnej przywołanych w decyzji przepisów. W mojej ocenie przepisy te powinny być wykładane w sposób systemowy i celowościowy. Ustawodawca przewidział bowiem możliwość kremacji zwłok, wskazując jednocześnie, że do postępowania ze szczątkami ludzkimi będącymi popiołami powstałymi w wyniku spopielenia zwłok stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące postępowania ze zwłokami. Jedyne zastrzeżenia dotyczą miejsca pochówku, wymaganych dokumentów oraz pochówku szczątków sprowadzonych z zagranicy. Przewożenie zwłok jest dozwolone specjalnie do tego celu przeznaczonymi środkami przewozowymi. Przygotowanie zwłok do ekshumacji i przewozu winno się odbyć z uwzględnieniem zagrożenia higieniczno-sanitarnego. Zwłoki ekshumowane przed upływem okresu mineralizacji wydobywa się wraz z trumną, którą bez otwierania umieszcza się, na czas przewozu na obszarze państwa, w skrzyni szczelnie wybitej blachą. Na miejscu ponownego pochowania trumnę wydobywa się ze skrzyni i chowa się bezzwłocznie na cmentarzu bez jej otwierania. W żadnym miejscu nie wskazano natomiast na niemożność spopielenia zwłok zmarłej osoby. Zgodzić należy się z organem II instancji, że spopielenie odbywa się w trumnie kremacyjnej pozbawionej farby, lakieru i uchwytów, jak również z okolicznością, iż z ciałem osoby zmarłej nie można umieszczać przedmiotów, takich jak zegarek, rozrusznik serca, telefon komórkowy, które to przedmioty mogłyby zakłócić proces spopielenia. Wydając jednak decyzję odmowną, w mojej ocenie organ naruszył art. 7 Kodeksu postępowania administracyjnego ( zgodnie z którym: „w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli”. Organ nie zbadał bowiem, w jakiego rodzaju trumnie został pochowany Pana brat, a także czy niezbędne byłoby otwieranie trumny w celu usunięcia przedmiotów mogących zakłócić spopielenie. Nadto organ w mojej ocenie naruszył art. 11 zgodnie z którym: „organy administracji publicznej powinny wyjaśniać stronom zasadność przesłanek, którymi kierują się przy załatwieniu sprawy, aby w ten sposób w miarę możności doprowadzić do wykonania przez strony decyzji bez potrzeby stosowania środków przymusu”, albowiem nie wyjaśnił przesłanek odmowy. Za wyjaśnienie nie może służyć bowiem wskazanie, że ekshumacja może stwarzać dodatkowe zagrożenie higieniczno-sanitarne, bez podania, na czym owo zagrożenia miałoby polegać. Ustawodawca wskazuje jedynie, że zwłoki ekshumowane przed upływem okresu mineralizacji wydobywa się wraz z trumną, którą bez otwierania umieszcza się, na czas przewozu na obszarze państwa, w skrzyni szczelnie wybitej blachą. Zakazane jest zatem jedynie otwieranie trumny, a nie pozbawienie jej cech, które uniemożliwiają spopielenie. Podsumowując, w mojej ocenie winien się Pan odwołać z uwagi na nienależyte przeprowadzenie postępowania przez organy I i II instancji, które pominęły sprawdzenie, w jakiego rodzaju trumnie został pochowany Pana brat, a także czy do trumny zostały włożone jakiekolwiek przedmioty, które zakłóciłyby proces spopielenia. W mojej ocenie dopiero ustalenie, że w trumnie znajdują się przedmioty mogące zakłócić proces spopielenia, byłoby podstawą do odmowy wydania zezwolenia. W innej sytuacji istnieją bowiem możliwości pozbawienia trumny cech uniemożliwiających spopielenie. Ustawodawca wskazuje bowiem, że na miejscu ponownego pochowania trumnę wydobywa się ze skrzyni i chowa się bezzwłocznie na cmentarzu bez jej otwierania. Nie jest zatem wymagany pośpiech (bezzwłoczność) przy ekshumacji. Nie bez znaczenia dla przedmiotowej sprawy jest wyrok wydany przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie z 22 października 2009 r. (sygn. akt II OSK 1620/08), który w uzasadnieniu wskazuje na analogiczną sytuację jak i Pańska, z tą różnicą, że w tamtym przypadku państwowy powiatowy inspektor sanitarny wydał pozwolenie na przeprowadzenie ekshumacji zwłok, ich przewóz z cmentarza do krematorium w celu ich spopielenia, a następnie wywóz urny do miejsca pochówku. Powyższe zdaje się jedynie potwierdzać nadinterpretację przepisów dokonaną przez organy I i II instancji w przedmiotowej sprawie. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
TPQVo.
  • ii89f7ugxx.pages.dev/1
  • ii89f7ugxx.pages.dev/2
  • ekshumacja zwłok po 60 latach cena